Jak uprzyjemnić sobie deszczowy weekend...?
Ciasto 3-bit w kwadrans!
W piątek, zaraz po przyjściu z pracy, postanowiłam przygotować coś słodkiego, czym będzie można zajadać się spędzając weekend w domu. Już rano zaświtała mi w głowie idea przyrządzenia 3-bita. W drodze z pracy kupiłam kilka potrzebnych składników - naprawdę jest ich niewiele. Oczywiście nie byłabym sobą nie zmieniając czegoś w przepisie.
Klasyczny 3-bit składa się z warstwy kajmakowej (ja kupuję gotową, np. bakalland, można ją też przygotować z mleka skondensowanego w puszce gotując je razem z opakowaniem około 3 godzin), warstwy budyniowej i bitej śmietany przekładanych jasnymi herbatnikami i wykończony jest polewą czekoladową.
Ja jednak wprowadziłam kilka swoich zmian, ciekawe czy Wy macie swoje sposoby na 3-bita?
|
Pierwszy kawałek jest mój :) |
|
... drugi też :D ;)
|
Poniżej "ulepszony" przepis na małą kwadratową blaszkę:
Składniki:
- 1 duże opakowanie herbatników kakaowych lub 4-5 opakowań małych (ja z sentymentu do Turcji kupuję herbatniki ETI, dostępne w markecie Netto w cenie regularnej około 5 zł a w promocji około 3,50 zł za duże opakowanie 400 g)
- 1 puszka masy kajmakowej (np. bakalland, około 4 zł)
- 3 opakowania śmietanki 30% po 200 ml (może być najtańsza z marketu po około 2 zł)
- 2 łyżki stołowe cukru pudru
Wykonanie:
- Śmietankę ubijamy mikserem na sztywną masę, na koniec ubijania dodając cukier puder
- Na blaszce układamy herbatniki
- Nakładamy pierwszą warstwę słodkiej śmietanki
- Układamy drugą warstwę herbatników
- Nakładamy warstwę kajmaku z puszki
- Układamy trzecią warstwę herbatników
- Dalej wędruje następna warstwa śmietanki
- Na wierzch tylko kakaowe herbatniki i nic więcej!
- Wkładamy deser do lodówki na kilka godzin a najlepiej na całą noc
|
...najlepiej smakuje z kawą |
|
mmm... |
Po czym wyjmujemy pyszności z lodówki i delektujemy się smakiem :)
Najlepiej sprawdzają się herbatniki średnio twarde, czyli nie najdroższe i nie najtańsze, jak wynika z moich obserwacji. Twarde herbatniki dłużej miękną czyli na konsumpcję deseru trzeba czekać dłużej :) Oczywiście można się skusić wcześniej na spróbowanie, ale kiedy herbatniki są jeszcze twarde "konstrukcja" ciasta siada przy "dziabaniu" go łyżeczką (oczywiście, że sprawdzałam!)
Przygotowanie naprawdę zajęło mi kwadrans (plus czas oczekiwania aż herbatniki zmiękną).
Zmiksowanie śmietanki-kilka minut, to samo nałożenie warstw. Nawet zmywanie to tylko łopatki miksera plus miseczka od śmietany i łyżka od nakładania warstw.
Sami widzicie, że to nic trudnego! Nawet moja bratowa, która nic nie piecze stwierdziła, że z łatwością przygotowałaby takiego 3-bita.
Wyeliminowałam niebezpieczeństwo przypalenia budyniu i mycia oklejonego nim garnka przez zastąpienie warstwy budyniu drugą warstwą śmietany. Moim zdaniem śmietanka przebija budyń także smakowo.Kakaowe herbatniki zastępują czekoladową polewę, która również niemiłosiernie brudzi naczynia i przywiera :)
... smacznego!